Weekend z czołówką Polskiej Ligi Curlingu
W bieżący weekend wracają rozgrywki PLC. Tym razem rywalizować najwyżej notowane zespoły podzielone na dwie 5-zespołowe grupy.
Spotkania zostaną rozegrane w formule round robin. Tylko dwie pierwsze drużyny z każdej z grup awansują do finałów ligi, które odbędą się w kwietniu 2022. Pozostałe zespoły powalczą między sobą o ostatnie 5. miejsce gwarantujące udział w najwyższej klasie rozgrywkowej w kolejnym sezonie, w którym nastąpi zmiana systemu rozgrywek. Dla pięciu najlepszych zespołów przewidziana jest Ekstraliga. Pierwsza, druga i trzecia liga zostaną zachowane, co będzie oznaczać aż 4 poziomy rozgrywek PLC.
Mecze zaczęły się już w piątek od starcia faworytów – mistrzów Polski (MCC Stych) z vicemistrzami i obrońcami tytułu mistrzowskiego PLC (POS Włodarczyk). Po zaciętym meczu drużyna prowadzona przez Konrada Stycha wygrała 7:5. Z kolei następnego dnia rano MCC potwierdziło wysoką formę, pokonując tym razem POS Telak 6:3.
W drugiej grupie bardzo udany początek zanotował KSW Rokita wygrywając kolejno z AZS Hertman 6:4 i MCC Stolarek 10:2. W ten sposób zespół z Warszowic stał się faworytem do zajęcia pierwszej pozycji w grupie.
Warto wspomnieć też, że to pierwsza okazja zobaczyć niektóre z zespołów w nowych składach. Paweł Frynia i Marcin Senderski zasilili szeregi AZS Hertman, zaś Michael Żółtowski dołączył do POS Telak.
Wyniki live i tabele dostępne są na stronie curlingevent.
Grupa A:
MCC Stych, POS Włodarczyk, POS Telak, POS Pokusiński, ŚKC Beck
Grupa B:
AZS Hertman, KSW Rokita, KKC Marek, KKC Kawecki, MCC Stolarek