Zapowiedź Bełchatów Open 2018
Już w przyszły czwartek rozpocznie się dziewiąta odsłona jednego z najstarszych cyklicznych polskich turniejów - o puchar Starosty Bełchatowskiego. W tym roku zawody przyciągnęły 34 drużyny - mniej niż rekordowe 41 w roku 2015, ale wciąż dające prawie pewne drugie (po Mazury Curling Cup) miejsce wśród polskich turniejów pod względem liczebności. Zmagania potrwają 4 dni, a ich areną będzie tradycyjnie lodowisko Powiatowego Centrum Sportu w Bełchatowie.
“Bełchatów Open” jest turniejem towarzyskim przez duże T. Z tego powodu nie zobaczymy na nim części drużyn ze ścisłej krajowej czołówki. Trudno również przewidywać jak ułoży się końcowa klasyfikacja. Na pewno wśród potencjalnych faworytów należy wymienić zespoły z Polskiej Ligi Curlingu: męskie KKC Mistral oraz Monkey Man oraz kobiece KKC First Aid czy KKC Byle Do Domu. Ta ostatnia zajęła w zeszłym roku drugie miejsce, a triumfator – MCC Bez Endu – w tym roku nie znalazł się na liście startowej.
Emocje budzić też będą na pewno mecze "derbowe", czyli pomiędzy drużynami z tego samego klubu. Już w pierwszej czwartkowej kolejce zmierzą się na pewno KKC Mistral z KKC 4Fun, MCC Plan B z Nox, GCC Little Lions z GCC Team Hansa oraz FAZI z Powszechnie Znaną Drużyną. Tych "bratobójczych" pojedynków z pewnością będzie więcej m.in. pomiędzy drużynami krakowskimi czy warszawskimi, które stanowią najliczniejszą reprezentację.
Zawody rozegrane zostaną systemem szwajcarskim, bez podziału na grupy. Kolejka finałowa odbędzie się w niedzielę o godzinie 15:45. Będzie to kolejka otwarta, a więc jej rezultat może zupełnie odmienić skład podium. Zachęcamy do śledzenia wyników na żywo oraz na stronie CurlingEvent.