Niespodzianki w Bełchatowie
W minionym tygodniu (3 – 6 grudnia) już po raz szósty odbył się w Bełchatowie popularny turniej o Puchar Starosty Bełchatowskiego. W tym roku rozszerzył znaną z lat poprzednich formułę, gromadząc 41 drużyn (w tym dwie z Litwy i jedną z Rosji), a rozgrywki rozciągając na aż cztery dni. W ten sposób rozegrane zostało dokładnie 100 meczów, które wyłoniły dość niespodziewanych zwycięzców.
Zawody odbywały się w formule otwartej tabeli, toteż nie miał miejsca klasyczny zamknięty finał. Przed ostatnią kolejką jednak tylko dwie drużyny miały komplet zwycięstw: bełchatowski weteran AZS Gliwice Smok i Jego Wesoła Kompanija oraz KKC First Aid. W pojedynku lepsze okazały się dziewczyny z Krakowa, wygrywając 5:4 i tym samym gwarantując sobie pierwsze miejsce. Drużyna z Gliwic spadła na czwarte miejsce. Drugą pozycję zajęli Rosjanie Karpinskyi & Co., zaś na najniższym stopniu podium stanęła ekipa gospodarzy - BKC Tereferekuku.
Emocje do ostatniej chwili toczyły się również w dolnej części tabeli, ponieważ tradycyjnie drużyna, która zajęła ostatnią lokatę, otrzymuje przechodnią "złotą szczotkę" z rąk poprzednich "zwycięzców" (w zeszłym roku była to drużyna warszawska MCC Kubak). W tegorocznej edycji przywilej otrzymania szczotki przypadł innej drużynie z Krakowa - KKC Vector.
Poza lodowiskiem tradycyjnie odbywały się rozmaite spotkania towarzyskie, na czele z sobotnim bankietem. Polska Federacja Klubów Curlingowych zorganizowała również i poprowadziła szkolenie dla statystyków oraz prezentację dotyczącej planowanej przez siebie działalności w bliższej i dalszej przyszłości.
Pierwsza dziesiątka turnieju
- KKC First Aid
- Karpinskyi & Co. (Kaliningrad)
- BKC Tereferekuku
- Smok i Jego Wesoła Kompanija
- Petardy
- Curlusy Baniate
- POS Łódź 30sth
- KKC Trzy Kropki
- AZS Gliwice Ogień
- Team DeArch (Wilno)