© WCF

Curling i pandemia

AGAleksander Grzelka / 11 czerwca 2020

Pandemia przerwała sezon 2019/2020 w kluczowym momencie wywracając do góry nogami plany curlerów w Polsce i za granicą. Zbieramy wszystkie najważniejsze informacje z ostatnich tygodni w jednym miejscu. 

 

Bliższa ciału koszula, toteż zacznijmy od rozgrywek krajowych. Na pierwszy ogień zostały odwołane eliminacje do Mistrzostw Polski Par Mieszanych. Stało się to 2 dni przed rozegraniem pierwszych spotkań. W stan kilkumiesięcznego suspensu weszła Polska Liga Curlingu, przed którą zostały do rozegrania dwa ostatnie weekendy decydujące o medalach, awansach i spadkach. Nie zostały również rozegrane Mistrzostwa Polski - kulminacyjny moment sezonu. Zaś z turniejów o charakterze bardziej towarzyskim - ofiarami padły Skinsy na hali Curling Łódź oraz Turniej o Czarny Kamień w Katowicach. W przypadku tych ostatnich - na kolejne edycje liczymy już w sezonie 2020/2021. Zawody mistrzowskie oraz PLC zostały wstępnie rozplanowane na hali curlingowej. Bardziej oficjalne terminy powinny zostać podane całemu środowisku niedługo w zależności od… Polskiego Związku Curlingu. Do związku została wysłana propozycja organizacji zawodów przez PFKC. PZC ma czas na odpowiedź do 15 czerwca. Liczymy na pozytywne rozpatrzenie tego wniosku, które doprowadzi do ogłoszenia kalendarza rozgrywek niemal na cały sezon z góry.

Przy hali Curling Łódź obecnie najciężej pracują… pszczoły produkujące miód. To już drugie lato, kiedy pod okiem icemastera Michała Zakrzewskiego letni zastój wykorzystywany jest do produkcji miodu. Ten nieraz był dodawany do puli nagród turniejów na CŁ. Mamy nadzieję, że będzie podobnie w kolejnym sezonie! :)

 

Przerwa od grania nie jest jednak przerwą od pracy dla ekipy hali curlingowej. Do tej pory zostały potwierdzone aż 3 turnieje rangi WCT. Do par mieszanych (3-6 grudnia) i kobiecego turnieju (6-8 listopada) dołącza w kalendarzu turniej męski (9-11 października). 

 

Włodarze hali szykują się na trudniejszy sezon. W związku z sytuacją wokół pandemii spodziewany jest spadek dochodów z imprez integracyjnych. Natomiast z dobrych informacji, wszystko wskazuje na to, że już w tym momencie niemal każdy weekend nadchodzącego sezonu jest zaplanowany.

 

Pod koniec sierpnia ma odbyć się kolejna edycja Mazury Curling Festival współorganizowana przez Polską Federację Klubów Curlingowych. Na ten moment lista uczestników jest pełna. Obecne obostrzenia uchylają furtkę na przeprowadzenie tego typu wydarzenia. Sporym wyzwaniem są jednak regulacjezwiązane z lotami międzynarodowymi i obowiązek kwarantanny. To aktualnie znacząco utrudnia udział zagranicznych trenerów w przedsięwzięciu.  

 

A co słychać na świecie?

 

Każdy kraj w jakimś stopniu został dotknięty pandemią. Nie sposób wyliczyć wszystkich zawodów, które zostały odwołane lub przełożone, dlatego skupimy się na tych najistotniejszych. 

 

Mistrzostwa Świata Kobiet zostały odwołane na dwa dni przed oficjalnym rozpoczęciem, w sytuacji, gdy każda ekipa była już na miejscu. Następne wydarzenia poleciały jak kostki domina - Mistrzostwa Świata Mężczyzn, Mistrzostwa Świata Par Mieszanych i Mistrzostwa Świata Seniorów 50+, Mistrzostwa Europy gr. C (dwa ostatnie z udziałem reprezentacji Polski). Poza rozgrywkami grupy C, wszystkie zawody zostały definitywnie odwołane i nie zostaną rozegrane. W przypadku grupy C ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

 

Do istotnych dat należy dopisać 6 września. To wtedy odbędzie się Światowy Kongres WCF - po raz pierwszy w pełni zdalnie. Dla nas jest szczególnie istotny, jako że poznamy przyszłość przynależności PZC do struktur światowej federacji. Przypomnijmy, PZC wskutek niezliczonej ilości afer został zawieszony w prawach członkach. Kongres może to zawieszenie przedłużyć, zdjąć lub wykluczyć w całości ze struktur. I choć to ostatnie rozwiązanie zdaje się nieść wiele przykrych konsekwencji, to widzimy je jako najlepsze. Jest to nadzieja dla całego polskiego środowiska na nowy start bez skompromitowanych działaczy, którzy od wielu lat niszczą polski curling.