Najczęściej Zadawane Pytania

Poniższa lista pytań jest wynikiem doświadczeń z pytaniami, jakie każdy curler otrzymuje podczas świąt, w pracy, na studiach czy w kazdym innym momencie, kiedy ktoś dowie się, że rozmawia z grającym w curling. Należy ją, oczywiście, traktować z pewnym przymrużeniem oka (choć wszelkie informacje są prawdziwe).

Czy w curling gra się na łyżwach?

Buty curlingowe. Od lewej: grip, but ze sliderem, but "zwykły". Fot. Earl Andrew Washburn

Nie.

Do gry w curling używane są specjalne buty. Standardowo, jeden z nich pokryty jest specjalną powłoką (zwykle teflonową), zwaną sliderem, która ma gwarantować lepszy poślizg na lodzie. Podeszwa drugiego buta jest "normalna". Na "śliski" but, kiedy akurat nie jest wykonywany rzut kamieniem, większość curlerów zakłada gumową nakładkę ochronną, zwaną gripem lub gripperem.

 

A ty szczotkujesz czy rzucasz kamieniem?

I jedno, i drugie. Podczas jednego enda (mecz składa się zwykle z 6 - 10 endów), w zależności od regulaminu zawodów) każdy z czterech zawodników każdej drużyny wykonuje po dwa rzuty kamieniem. Szczotkują ci, którzy nie rzucają, a więc też w zasadzie wszyscy w ciągu enda (choć jedni więcej, inni mniej).

 

Czy jest jakaś liga curlingowa w Polsce?

Tak! Dzięki wysiłkom Polskiej Federacji Klubów Curlingowych począwszy od sezonu 2014/15 mamy w Polsce ogólnokrajową Polską Ligę Curlingu. Nieco wcześniej funkcjonowały już ligi regionalne: krakowsko-śląska oraz bełchatowsko-północna. Rozgrywki ligowe nie mają jednak w tym momencie żadnej "mocy", w szczególności ich zwycięzca nie zostaje reprezentantem kraju na imprezach międzynarodowych. Powodem tego stanu rzeczy jest brak zainteresowania ze strony Polskiego Związku Curlingu, który jest głównym związkiem curlingowym w rozumieniu Ministerstwa Sportu oraz PKOl-u.

 

Czy mogę grać w curling u mnie w miejscowości?

O ile nie jest to jeden z ośrodków, w których curling już istnieje (zobacz mapę) to zapewne może to być trudne. Do gry w curling potrzebne jest zpecjalne przygotowanie lodu oraz lodowisko o określonych wymiarach – duża częśc gminnych czy przyszkolnych ślizgawek jest zwyczajnie zbyt krótka. Dodatkowym problemem są kamienie, które są drogie i trudno zastąpić je czymś innym.

 

Czy to w ogóle jest sport?

Tak. I to olimpijski.