A jednak zagramy (na ME)!

Jak informuje Polska Federacja Klubów Curlingowych, podczas planowanych na listopad mistrzostw Europy dywizji B zobaczymy nie tylko polską reprezentację kobiet, która wygrała mistrzostwa dywizji C w maju, ale również reprezentację mężczyzn. Drużyna Konrada Stycha w ME dywizji C zajęła trzecie miejsce, nie premiowane awansem do dywizji B, jednak z rozgrywek dywizji B wycofała się Litwa. W tej sytuacji organizatorzy, Światowa Federacja Curlingu, zdecydowali że prawo gry otrzyma właśnie brązowy medalista, czyli Polska.

Drużyna nie kryje radości:

Bardzo się cieszę z tej informacji. Myślę, że z chłopakami pokażemy na mistrzostwach Europy dywizji B 100% naszych umiejętności.

- mówi dla PFKC skip Konrad Stych.

Medal, który tak nas uwierał zaczyna tak dużo znaczyć

- dodają na Facebooku.

Obie reprezentacje będą walczyć o medale i awans do dywizji A, który umożliwiłby walkę o kwalifikację do Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2026.