© WCF

Kwalifikacje do Mistrzostw Świata. Stawka mistrzostw uzupełniona.

WNWojciech Nowakowski / 23 stycznia 2019

W Naseby zakończył się turniej kwalifikacyjny do mistrzostw świata w curlingu. Awans wywalczyły po dwie drużyny męskie i żeńskie.

W pierwszym meczu fazy finałowej kwalifikacji mężczyzn spotkały się najlepsze dwie drużyny fazy zasadniczej - Koreańczycy i Anglicy. Azjaci pierwszą partię wygrali za trzy punkty, natomiast kolejne trzy kończyły się wynikiem 1:0 - druga i czwarta dla Wyspiarzy, a trzecia dla prowadzących Koreańczyków. Piąty end został wyzerowany, w szóstym natomiast ponownie trzy punkty zainkasowali gospodarze ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich. Siódmą partię za punkt wygrali Brytyjczycy, jednak po wyzerowaniu ósmej poddali ostatnie dwie przy stanie 3:7, dzięki czemu Koreańczycy mogli cieszyć się awansem na mistrzostwa świata.

Anglicy natomiast w meczu ostatniej szansy spotkali się z Holendrami. Pierwszego enda 1:0 wygrał zespół z Wysp Brytyjskich, w drugim punkt zdobyli ich rywale, natomiast w trzecim ponownie oczko trafiło na konto poddanych Elżbiety II. Oranje przełamali tę serię, wygrywając czwartą partię za trzy punkty, a w piątej podwyższyli prowadzenie o jeden punkt. W szóstej partii dwa punkty zdobyli Anglicy, na co Holendrzy odpowiedzieli tak samo wysokim zwycięstwem w partii siódmej, a także dołożyli jedno oczko w partii ósmej. W dziewiątej punkt zdobyli Brytyjczycy, jednak nie zdołali odrobić strat i mecz zakończył się wynikiem 8:5 dla Holendrów.

Finisz żeńskich kwalifikacji rozpoczęły Finki i Chinki. Dwie pierwsze partie zostały wyzerowane, w trzeciej punkt zdobył zespół z północy Europy. W dwóch kolejnych endach po oczku na konto zapisały Azjatki, natomiast w szóstej Finki wyrównały stan meczu. W siódmym i ósmym endzie drużyny naprzemiennie zdobyły po punkcie, a dziewiąty został wyzerowany. W dziesiątej partii szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliły Chinki, wygrywając 1:0 i 4:3 w całym meczu.

Finki miały jeszcze jedną szansę na awans na mistrzostwa świata - mecz z Węgierkami rozpoczęły od wygrania czterech partii 1:0. Dopiero w piątym endzie punkt zdobyły Madziarki, natomiast ekipa posługująca się trudniejszym z języków ugrofińskich w szóstej partii wygrała za dwa punkty, a w dwóch kolejnych za punkt. Węgierki poddały mecz przy stanie 1:8 i to Finki zobaczymy w Silkeborg w marcu.